Na czym polegają zajęcia gordonowskie i czy warto zapisać na nie dziecko?

Czym są tak modne, choć tajemniczo brzmiące gordonki, o których mawiają nie tylko celebryci i gwiazdy wielkiego formatu, ale również zwykli ludzie? Jak się okazuje, to specjalne zajęcia umuzykalniające prowadzone według teorii E. E. Gordona, znanego jazzowego muzyka, ale również psychologa i pedagoga. Na czym polegają? I czy rzeczywiście warto zaprzątać nimi głowę?

Istota zajęć gordonowskich

Zajęcia gordonowskie, w ogromnym uproszczeniu, stanowią rodzaj zajęć, których celem jest nie tylko uwrażliwienie na dźwięki i muzykę, ale również zwiększenie płynności mowy oraz poprawa dykcji maluchów. Zajęcia przeznaczone są dla dzieci od 6 do 36 miesięcy i najczęściej dzieli się je na trzy grupy wiekowe. Zdaniem profesora Gordona, od którego notabene pochodzi nazwa zajęć, tak wczesna ekspozycja malucha na rytmy, dźwięki i muzykę wywiera ogromny wpływ na kształtowanie jego talentu muzycznego w przyszłości. Im młodsze dzieci, tym lepiej, albowiem są w stanie odebrać więcej bodźców z otoczenia. I odwrotnie, im później zapisane, tym gorsze będą ich efekty, albowiem w tym wypadku zajęcia nie będą miały charakteru wzbogacającego, a wyrównujący.

Jakie są zalety gordonków?

Jakie korzyści niosą za sobą zajęcia gordonowskie? Regularne uczestnictwo powoduje, że maluchy szybciej zaczynają mówić i śpiewać. O wiele chętniej poddają się zabawom improwizującym i kreatywnym niż ich rówieśnicy nie biorący udziału w tego typu zajęciach. Co ważne, zaobserwowano że dzieci dłużej skupiają się na wykonywanej czynności i znacznie łatwiej przychodzi im nauka języków obcych. Jednak zajęcia gordonowskie to nie tylko walory edukacyjne, ale również emocjonalne. Stanowią bowiem doskonałą okazję do zacieśnienia więzów rodzinnych, albowiem czas spędzony na wspólnej zabawie zbliża jej uczestników do siebie. Oprócz tego, gordonki usprawniają koordynację ruchową, są okazją do treningu umiejętności interpersonalnych i spotkań z rówieśnikami.

Czy warto posłać maluchy na zajęcia gordonowskie? Wszystko wskazuje na to, że tak! Wspólne zabawy przyniosą bowiem nie tylko korzyści edukacyjne, ale przede wszystkim staną się źródłem radości ze wspólnie spędzonego czasu.