Jak uczyć dziecko oszczędzania?

2017-07-08

Trudnej sztuki gospodarowania swoim budżetem, warto uczyć dziecko od najmłodszych lat. Wzorem do naśladowania mogą być oczywiście rodzice, bo gdy nasza pociecha będzie widziała, że jej opiekunowie potrafią odkładać pieniądze na z góry wyznaczony cel, wówczas jemu również łatwiej będzie odmówić sobie pewnych przyjemności na poczet ulubionej zabawki.

Wyznaczmy kieszonkowe

Wcale nie musi to być kolosalna kwota. Nawet niewielka, ale regularnie wypłacana suma umożliwi dziecku rozsądne gospodarowanie posiadanymi pieniędzmi. Warto jednak porozmawiać wcześniej, na co ma zamiar przeznaczyć kieszonkowe. W ten sposób uświadomimy – jeszcze niedojrzałemu smykowi – że niekiedy warto zrezygnować ze słodyczy, aby posiadać środki finansowe niezbędne do zakupu ulubionej książki. Jeśli to nie pomoże i pociecha zbyt szybko wyda posiadane pieniądze, pod żadnym pozorem nie możemy dawać jej nic ekstra. Takie zachowanie utwierdzi je bowiem w przekonaniu, że rozrzutność nie ma swoich konsekwencji.

Zmotywuj do odkładania pieniążków...

Nie ma się co dziwić, że odkładanie pewnej kwoty pieniędzy wymaga od dziecka dużo silnej woli i samodyscypliny. Nam, dorosłym to także przychodzi z trudem. Aby jednak ułatwić oszczędzanie, motywujmy swoją pociechę. W jaki sposób? Pomysłów jest wiele. Po pierwsze, możemy umówić się na wypłacanie tzw. premii, która będzie miała miejsce wtedy, gdy latorośl co tydzień odłoży 2 zł to wówczas za zaoszczędzone 8 zł, dostanie jeszcze kolejne 2 zł. Stawianie sobie wyrzeczeń będzie wówczas nieco łatwiejsze.
Po drugie, zaopatrzmy dziecko w skarbonkę lub mały portfelik, gdzie będą przechowywane oszczędności. W przypadku starszego potomstwa, może to być konto w banku. Dziś bez trudu założymy rachunek bankowy już 12-latkowi.

Nauka poprzez zabawę

Nie od dziś wiadomo, że umiejętnie dobrane zabawy mają edukacyjny wymiar. Przydatne zatem w tym celu mogą być gry planszowe i komputerowe o tematyce ekonomicznej, które idealnie przygotowują dziecko do rozsądnego podejmowania wydatków.
Ciekawym pomysłem są również wspólne zakupy. Razem sumujmy ceny umieszczonych w koszyku artykułów. Jeśli ich wartość przekroczy wcześniej ustaloną kwotę, oboje zdecydujcie, co odłożyć.

Pokaż więcej wpisów z Lipiec 2017